sobota, 23 listopada 2024 22:52
WAŻNE!
Reklama dotacje rpo

Przez nierozważny e-mail pracownika ZUS Twoje dane mogą krążyć w sieci

Zakład Ubezpieczeń Społecznych to jedna z największych instytucji w Polsce, posiadająca dane ogromnej liczby Polaków. Teraz setki z nich wyciekły przez kuriozalne działanie jednego z pracowników. O sprawie zawiadomiono już prokuraturę, ale sprawa jest poważna, a wiele osób zagrożonych.
  • Źródło: gra.pl
Przez nierozważny e-mail pracownika ZUS Twoje dane mogą krążyć w sieci

Źródło: jakiwniosek.pl, techdonut.co.uk

Niestety zarówno ludzie, jak i technologie bywają zawodne i dlatego musimy mieć się na baczności. W dzisiejszych, cyfrowych czasach jest to szczególnie ważne, gdyż w wyniku różnych zdarzeń niejednokrotnie nasze dane mogą trafić do niepowołanych osób lub zostać udostępnione w sieci. Dopiero co taka sytuacja spotkała klientów jednego z polskich sklepów internetowych, a teraz jest jeszcze poważniej. Dlaczego? Ponieważ sprawa dotyczy ZUS-u.

 

Wyciek danych z ZUS

Zakład Ubezpieczeń Społecznych do ogromna instytucja posiadająca szczegółowe dane na temat polskich podatników (i nie tylko) odprowadzających składki zdrowotne. Jest to więc instytucja bardzo ważna, a przy tym odpowiedzialność jej pracowników jest duża. Niestety właśnie jeden z nich doprowadził do kuriozalnej sytuacji, która zaowocowała wyciekiem z ZUS danych aż 300 osób, w tym osób fizycznych. Jak do tego doszło?

Otóż pracownik ZUS należący do jednego ze związków zawodowych wysłał w połowie marca tego roku dane 300 płatników prywatnym mailem do wiceprzewodniczącego związku zawodowego, w którym działa. Owa osoba była niegdyś zatrudniona w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, ale co istotne – nie jest obecnie pracownikiem ZUS. Nie wiadomo dokładnie również, w jakim celu wysłano te dane.

 

Konsekwencje i zagrożenia

Doszło w tym przypadku do poważnego naruszenia przepisów związanych z ochroną danych osobowych, a winny został natychmiast zwolniony dyscyplinarnie. Co więcej, powiadomiono już o sprawie prokuraturę, która wszczęła śledztwo. Sprawa jest o tyle poważna, że wśród ujawnionych informacji znajdują się:

  • Imiona i nazwiska,
  • adresy zamieszkania,
  • daty i miejsca urodzenia,
  • PESEL,
  • numery dowodów osobistych,
  • numery rachunków bankowych.

 

Dane tego typu są niezwykle newralgiczne, ponieważ za ich pomocą można np. zaciągnąć pożyczkę lub kupić coś na raty przez Internet na poczet poszkodowanego. Jeśli martwicie się, że znaleźliście się w gronie poszkodowanych, to na szczęście nie musicie tego sprawdzać na własną rękę. Jak bowiem poinformowano, osoby, których dotyczy incydent, są informowane o tym fakcie przez ZUS.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
test