sobota, 23 listopada 2024 22:02
WAŻNE!
Reklama dotacje rpo

Będziemy pracować dłużej - wiek emerytalny pójdzie w górę

Podwyższenie wieku emerytalnego jest niezbędne, żeby w dłuższej perspektywie utrzymać stabilny system ubezpieczeń społecznych. Standardem jest 67 lat dla obu płci.
  • Źródło: wGospodarce.pl
Będziemy pracować dłużej - wiek emerytalny pójdzie w górę

Źródło: udalosti247.cz

Z prognoz GUS wynika, że w 2060 r. liczba ludności w Polsce wyniesie 30,9 mln. Populacja zmniejszy się w większości regionów, najbardziej w śląskim. Wyjątkiem będzie region warszawski stołeczny, gdzie zakłada się wzrost liczby ludności.

Przyjęto, że do 2060 r. znacząco wzrośnie tzw. współczynnik starości demograficznej, czyli relacja liczby osób w starszym wieku (65 lat i więcej) do ogólnej liczby ludności – z 20,9% w 2025 r. do 32,6% w 2060 r. Odsetek osób w wieku powyżej 65 lat w 2060 r. w miastach dużych będzie kształtować się od ok. 29% do 40%.

 

Niska dzietność i inne zjawiska

Dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii SGH prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak zwróciła uwagę, że na malejącą liczbę ludności wpływa kilka zjawisk, m.in. utrzymująca się niska dzietność.

Z roku na rok Polki i Polacy mają średnio mniej dzieci, ale jest też mniej osób w wieku, kiedy można stać się rodzicem. Zmniejszającą się dzietność obserwujemy stale już od początku lat 90 - zauważyła prof. Chłoń-Domińczak.

Kolejną przyczyną spadku liczby ludności, na którą wskazała ekspertka, jest odchodzenie osób z pokolenia powojennego wyżu demograficznego.

Jak zaznaczyła, należy podejmować konsekwentne działania, które pomogą Polkom i Polakom mieć tyle dzieci, ile chcą. Oceniła, że korzystnym rozwiązaniem jest przywrócenie publicznego finansowania metody in vitro, a także wprowadzenie programów ułatwiających godzenie życia rodzinnego z zawodowym.

Przyznała jednocześnie, że stworzenie modelowego programu, który wpłynie na zwiększenie dzietności jest bardzo trudne. Jedno narzędzie w postaci wspierania finansowego nie zadziała.

 

Babciowe? To za mało!

Według profesor, zapowiedziany przez rząd nowy program „Aktywny rodzic” będzie wspierał element godzenia pracy z życiem rodzinnym, jednak to za mało, by odwrócić niekorzystne trendy.

Coraz więcej danych wskazuje na korzyści z promocji partnerstwa w domu, jeśli chodzi o dzielenie się obowiązkami opiekuńczymi między rodzicami. Ważną sprawą jest także polityka mieszkaniowa - zaznaczyła.

 

Wiek emerytalny w górę

Zdaniem ekspertki, jednym z kluczowych wyzwań jest potrzeba podniesienia wieku emerytalnego. Obecnie wynosi on w Polsce 60 lat dla kobiet65lat dla mężczyzn. Zwróciła uwagę, że w krajach Unii Europejskiej podnoszenie wieku emerytalnego jest standardem, a w wielu państwach wiek ten rośnie wraz z tym, jak zmienia się długość trwania życia.

 - To jest politycznie bardzo trudny temat, ale przy kurczących się zasobach ludzkich na rynku pracy jest to niezbędne. Standardem jest 67 lat dla obu płci. W niektórych krajach będzie to ponad 70 lat w niedługiej perspektywie. Podwyższenie wieku emerytalnego jest niezbędne i konieczne, żeby w dłuższej perspektywie utrzymać stabilny system ubezpieczeń i transferów społecznych w Polsce - podkreśliła ekspertka.

Wskazała, że polityka demograficzna wymaga także opracowania systemu wsparcia opieki długoterminowej dla osób starszych

Na to nie mamy jeszcze dobrej odpowiedzi, jeśli chodzi o nasz system wsparcia społecznego. Musimy to rozwinąć - oceniła prof. Chłoń-Domińczak.

Zwróciła uwagę, że niekorzystne trendy stanowią także wyzwanie dla rynku pracy. Jak dodała, zwiększy się także potrzeba rozwoju nowych technologii, które będą mogły zastąpić fizyczną pracę człowieka. - Problem braku rąk do pracy będzie się pogłębiał, dlatego bardzo ważna jest inwestycja w rozwój umiejętności i produktywności pracowników - powiedziała. - Wykorzystanie sztucznej inteligencji, kwestie rozwiązań związanych z robotyką i automatyką będą na pewno naszym sprzymierzeńcem. Chodzi o to, żeby nasza gospodarka rozwijała się pomimo kurczących się zasobów ludzkich na rynku pracy.

 Zaznaczyła, że korzystnie na sytuację finansową ubezpieczeń społecznych wpływają cudzoziemcy. - Nadal widzimy dużą grupę cudzoziemców, która pracuje w Polsce, nie tylko nieformalnie, co w przeszłości było standardem, ale coraz więcej z nich jest także ubezpieczonych w ZUS i w tym sensie na pewno wspiera utrzymywanie różnego rodzaju transferów społecznych, które także są konsekwencją zachodzących zmian demograficznych - powiedziała ekspertka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
test