czwartek, 21 listopada 2024 12:18
WAŻNE!
Reklama

Rypińscy policjanci nie wahali się zaryzykować

Rypińscy policjanci nie wahali się ryzykować, aby pomóc potrzebującemu. Do zdarzenia doszło w sobotę (30.03.24) około godziny 19-tej w Rypinie.
  • Źródło: KPP w Rypinie
Rypińscy policjanci nie wahali się zaryzykować

Źródło: KPP w Rypinie

Każdego dnia policjanci udowadniają, że nie wahają się ryzykować, gdy ktoś potrzebuje pomocy. Tym razem przez balkon na drugim piętrze wchodzili do mieszkania staruszka, który przewrócił się i nie mógł w stać. 

 

 

Do zdarzenia doszło w sobotę (30.03.24) około godziny 19-tej w Rypinie. To wtedy do mieszkającego samotnie 92-latka przyszła jego krewna, jednak nie mogła wejść do środka. Przez zamknięte od wewnątrz drzwi usłyszała, że staruszek przewrócił się w swoim mieszkaniu i nie może wstać.   Kobieta zwróciła się o pomoc do policjantów, którzy natychmiast udali się na miejsce i od razu przystąpili do działania.Mieszkanie, w którym przebywał staruszek znajdowało się na drugim piętrze w bloku wielorodzinnym. Policjanci ustalili, że w pokoju z balkonem jest uchylone okno i nie tracąc ani chwili postanowili dostać się do mieszkania przez okno.   Jeden z policjantów, asekurowany przed drugiego funkcjonariusza, z balkonu sąsiadów po poręczy, przeszedł na balkon staruszka i korzystając z uchylonego okna otworzył drzwi balkonowe. Natychmiast też otworzył mieszkanie od środka i wpuścił ratowników medycznych, którzy udzieli pomocy 92-latkowi.  Dzięki natychmiastowej i zdecydowanej reakcji policjantów, całe zdarzenie zakończyło się szczęśliwie. To kolejny przykład na to, że gdy ktoś znajduje się w potrzebie, policjanci nie wahają się działać podejmując, często ryzykowne dla siebie, decyzje.    

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
test