Cyberprzestępczość coraz bardziej kreatywna
Technologia, jak w praktyce niemal wszystko, ma dwie strony medalu. Z jednej strony daje nam większy wachlarz narzędzi, pozwalający na podnoszenie jakości naszego życia oraz jego funkcjonowania. Dla wielu osób to także osób na aktywizację wieloobszarową i panaceum na wykluczenie w takich dziedzinach, jak dostęp do edukacji czy rynku pracy.
Niestety wiele z nowych rozwiązań technologicznych rozszerza przy okazji możliwości cyberprzestępców, czyli przestępców działających w sieci. Już od lat obserwowany jest wzrost tego typu zjawisk, a eksperci prognozują, że w kolejnych miesiącach 2024 roku będziemy świadkami dalszej intensyfikacji takich działań.
Tylko w ostatnim czasie w Polsce odnotowano różnego rodzaju kampanie cyberprzestępstw skierowane do użytkowników sieci. Niektóre z nich były przy tym niezwykle kreatywne, jak choćby oszustwo na KFC, w ramach którego kusząc kuponami, oszuści wyłudzali daneosobowe swoich ofiar. Teraz mamy natomiast do czynienia z kolejnym problemem.
Fałszywe reklamy AnyDesk w wyszukiwarce Google
O kolejnym zagrożeniu w sieci alarmuje m.in. CSIRT KNF, czyli zespół do spraw cyberbezpieczeństwa polskiej Komisji Nadzoru Finansowego. Jak informują tamtejsi specjaliści, w wyszukiwarce Google można obecnie natrafić na fałszywe reklamy aplikacji AnyDesk. Oryginalne narzędzie to popularne i darmowe oprogramowanie do zdalnego zarządzania pulpitem naszego urządzenia. Tymczasem pojawiające się w ostatnim czasie reklamy aplikacji mogą być fałszywe i być częścią kampanii cyberprzestępców. Jak jednak dokładnie działają?
Otóż zachęceni przez fałszywą reklamę AnyDesk internauci klikają na nią. W tym momencie zostają przekierowani na stronę internetową podszywającą się pod oficjalną i niemal niemożliwą do odróżnienia. Właściwie jedynym sposobem na rozpoznanie oszustwa jest tu sprawdzenie adresu WWW strony, który w przypadku oszustwa poprzez wyszukiwarkę Google brzmi anydesks.co, podczas gdy adres prawdziwej strony to anydesk.com.
Jeśli jednak zdecydujemy się pobrać z tego źródła program, to zamiast autentycznej, zainstalujemy zainfekowaną aplikację. Ta natomiast da oszustom dostęp do naszego urządzenia, w tym danych na nim przechowywanych. W efekcie przestępcy będą posiadać nie tylko nasze dane osobowe, ale również przykładowo zyskać nasze dane logowania do kont bankowych.
Jak widać, problem z fałszywymi reklamami AnyDesk w wyszukiwarce Google nie jest błahy. Każdy użytkownik sieci powinien więc, widząc podobną reklamę, zachować szczególna ostrożność i najlepiej ich unikać. Chcąc natomiast zainstalować popularną aplikację lepiej zrobić to z poziomu oficjalnej strony internetowej AnyDesk, zamiast za pośrednictwem reklam czy postów na Facebooku, które często też są fałszywe.
Napisz komentarz
Komentarze