piątek, 22 listopada 2024 18:00
WAŻNE!
Reklama

Rząd szykuje nowy bat na kierowców

Już powyżej 0,5, a nie od 1,5 promila, sąd będzie mógł orzec konfiskatę pojazdu. Taki zapis zawiera najnowszy projekt nowelizacji przepisów, przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Przepisy o karze konfiskaty auta za jazdę po pijanemu weszły w życie w marcu tego roku.
  • Źródło: wiadomosci.wp.pl

Obowiązujące już zapisy prawne, przewidujące zabieranie samochodu kierowcom, którzy wsiedli za kierownicę po spożyciu napojów alkoholowych, ustalają pułap reakcji służb i wymiaru sprawiedliwości na 1,5 promila. To znaczy, że wóz stracić można, gdy w wydychanym powietrzu sprawca ma stężenie o wymiarze 0,75 mg/dm3.

Teraz może się to zmienić i będzie jeszcze bardziej restrykcyjnie. Przygotowana w kwietniu nowelizacja przewiduje nie tylko zmniejszenie dopuszczalnych parametrów efektów spożycia, ale również zniesienie przepadku obligatoryjnego.

To znaczy, że sędzia mógłby decydować o konfiskacie, gdy kierowca wypije znacznie mniej. Wkrótce 0,5 promila może więc wystarczyć, żeby samochód przepadł.

Nie tylko samochody. Kolejne restrykcje

To samo ma dotyczyć innych przestrzeni, niż tylko ulice i drogi. Nie tylko pijany kierowca straci samochód, ale także pijany żeglarz, sternik czy pilot, bo przepisy przewidują również konfiskatę łodzi, jachtu, prywatnego samolotu, czy innej maszyny pokonującej przestrzenie nie tylko w ruchu lądowym, ale też wodnym i powietrznym.

Nadal dużo pijanych na drogach

Zaostrzenie przepisów w marcu nie powstrzymało przed łamaniem prawa. Jest - jak podaje Wyborcza.biz - odrobinę lepiej niż w zeszłym roku. W 2023 r. w pierwszym dniu wakacji zatrzymano w Polsce 365 pijanych kierowców, a w sumie w ciągu tygodnia 2068. W tym roku wakacje rozpoczęło alkoholowym epizodem 323 kierowców, a przez kolejne sześć dni ta liczba wzrosła do 1884.

Teraz propozycje zmian, zaplanowanych na II kwartał 2024 roku, są w ostatniej fazie etapu opiniowania, uzgodnień i konsultacji publicznych. Projekt został przedłożony Stałemu Komitetowi Rady Ministrów - poinformowało serwis Wyborcza.biz biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości.

Co z utratą pojazdu?

Zmienić ma się też sprawa decyzji sądu w przypadku, gdy pijany rajdowiec nie jest właścicielem maszyny, którą prowadził. Już nie trzeba będzie płacić kary w postaci równowartości sprzętu, lecz wpłacić nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Nadal dużo pijanych na drogach

Zaostrzenie przepisów w marcu nie powstrzymało przed łamaniem prawa. Jest - jak podaje Wyborcza.biz - odrobinę lepiej niż w zeszłym roku. W 2023 r. w pierwszym dniu wakacji zatrzymano w Polsce 365 pijanych kierowców, a w sumie w ciągu tygodnia 2068. W tym roku wakacje rozpoczęło alkoholowym epizodem 323 kierowców, a przez kolejne sześć dni ta liczba wzrosła do 1884.

Teraz propozycje zmian, zaplanowanych na II kwartał 2024 roku, są w ostatniej fazie etapu opiniowania, uzgodnień i konsultacji publicznych. Projekt został przedłożony Stałemu Komitetowi Rady Ministrów - poinformowało serwis Wyborcza.biz biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości.

Co z utratą pojazdu?

Gdy nowe przepisy wejdą w życie, policjanci nie będą mogli tymczasowo zajmować pojazdów pijanych kierowców. Chodziło bowiem o wyeliminowanie regulacji prawnych budzących zastrzeżenia konstytucyjnie. Według resortu sprawiedliwości przepadek pojazdu narusza między innymi zasadę równości wobec prawa.

W praktyce więc o utracie wozu będzie decydował sąd. Wymiar sprawiedliwości oceni, czy konfiskata ma zadziałać prewencyjnie. Pozbawiony zarówno samochodu, jak i prawa jazdy pijący kierowca ma mniejsze szanse, by wrócić na drogi i stwarzać zagrożenie.

Od 14 marca do 21 czerwca 2024 r. policjanci skonfiskowali 2222 samochody pijanym kierowcom - poinformowała serwis Wyborcza.biz Komenda Główna Policji. To oznacza, że średnio policjanci konfiskowali ponad 20 samochodów dziennie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
test