W akcji biorą udział policja i straż pożarna. W pomoc zaangażowane zostały także: Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Bydgoszczy i Specjalistyczna Grupa Sonarowa z Torunia. Pies tropiący, który szukał śladów zaginionego wskazał miejsce na brzegu rzeki Wisły.
Z ustaleń policji wynika, że chłopak prawdopodobnie wszedł do wody. Jeden ze świadków informuje, że gdy oddalił się z tego miejsca, gdzie przebywali i wrócił ponownie 14-latka już nie było a pozostały tylko pozostawione po nim rzeczy.
14-latek nie wrócił do domu przez całą noc. We wtorek poszukiwania zostały wznowione. Policjanci z Grudziądza przeczesują linię brzegową rzeki w rejonie zdarzenia, natomiast policjanci z Kwidzynia sprawdzają brzegi rzeki w swoim rejonie. Do akcji zaangażowana została także straż rybacka i dron - mówi mł. asp. Łukasz Kowalczyk, oficer prasowy grudziądzkiego komendanta policji.
Więcej informacji wkrótce...
Napisz komentarz
Komentarze