Walczymy o życie, trudno uwierzyć że jeszcze 3 tygodnie temu nasz synek był zupełnie zdrowym chłopcem- tak wtedy sądziliśmy. Gdyby nie pojawiające się siniaki i wybroczyny na ciele, które skłoniły mnie do wizyty u lekarza, zostały wykonane badania krwi i po nich trafiliśmy na oddział Hematologii w Bydgoszczy gdzie po dwóch dniach usłyszeliśmy tę okropna diagnoze. Nasz synek jest w trakcie chemioterapii, została też przetoczona krew. We wtorek znowu zostanie pobrany szpik do kontroli. Leczenie trwa dopiero 3 tygodnie a nam się wydaje jakby to była wieczność. Już dziś wiemy że czeka nas bardzo długa walka i leczenie. Na Arturka w domu czeka stęskniony młodszy braciszek wraz z Tatą. I dziś też to wiemy że bez pomocy ludzi o dobrym sercu sobie nie poradzimy. Z Całego serca prosimy o pomoc w płacaniu na podane konto jakiej kolwiek kwoty która pomoże nam w leczeniu naszego syna. Z góry Dziękujemy za najdrobniejszą wpłatę.
- czytamy na stronie zbiórki organizowanej dla Artura.
Na stronie facebook'owej, gdzie rodzice informują o postępach w leczeniu, w niedzielę 12 listopada pojawił się wpis rozdzierający serce...
Arturek czuje się słabo. Od wczoraj totalny brak apetytu, biegunka, wymioty... Dziś miał dostać ostatnia chemię asparaginaze, która odpowiada za układ pokarmowy... Pani doktor dziś na obchodzie zastanawiała się czy dać ale jednak... Arturkowi została pobrana krew pełna morfologia również trzustkowe. Arturek otrzymuje chemię. Wyniki są w miarę dobre wątrobowe powiększone. Bardzo martwimy się...
Jako portal KLIK Brodnica objęliśmy patronatem medialnym wydarzenie organizowane dla Arturka. Dnia 26 listopada odbędzie się festyn charytatywny. Już teraz zachęcamy Was do udziału i wsparcia zbiórki!
Link do zbiórki - ZOBACZ
Link do strony - ZOBACZ
Napisz komentarz
Komentarze