Zgodnie z najnowszymi danymi autocentrum.pl za litr Pb 95 trzeba średnio zapłacić 6,02 zł. Diesel jest droższy – 6,12 zł, a autogaz kosztuje 3,13 zł. Każdy, kto tankuje samochód, dobrze wie, że na tę cenę składa się wiele różnych opłat:
- koszt zakupu w rafinerii,
- akcyza,
- podatek VAT,
- marża detaliczna,
- opłata paliwowa,
- opłata emisyjna.
I właśnie wysokość tych składowych wpływa na to, ile płacimy na stacji.
Będzie drożej. O ile wzrośnie opłata paliwowa?
Już wiadomo, że ceny w przyszłym roku mocno się zmienią. Chodzi w tym przypadku o opłatę paliwową. To pieniądze, które mają zostać przeznaczone na inwestycje drogowe i kolejowe oraz dopłaty do publicznej komunikacji autobusowej.
„Zgodnie z ustawą, 76,9 proc. przychodów z opłaty paliwowej trafia do Krajowego Funduszu Drogowego (KFD), 19,45 proc. do Funduszu Kolejowego, a 3,65 proc. – do Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych” – przypomina portalsamorzadowy.pl.
I dodaje, że w 2025 roku opłata paliwowa będzie wyższa o 3 proc.:
- 202,20 zł będzie się odprowadzało za 1000 l paliwa dla benzyn silnikowych; obecnie jest to 195,74 zł,
- 436,07 zł to nowa opłata za oleje napędowe (obecnie 422,13 zł),
- 246,87 zł – do takiego poziomy wzrośnie CNG i LPG (teraz jest to 238,98 zł za 1000 kg).
Wyższy koszt transportu odbije się na cenach produktów
Drożejące paliwo to jeden z czynników wpływających na ceny w sklepach czy koszty funkcjonowania przedsiębiorstw.
„Olej napędowy, jako jedno z podstawowych źródeł energii w transporcie oraz budownictwie, odgrywa kluczową rolę w wielu sektorach gospodarki. Z tego powodu jego podwyżka nie kończy się jedynie na wyższych kosztach tankowania” – tłumaczy Infor.pl.
I dodaje, że 3-procentowa podwyżka opłaty paliwowej wpłynie na koszty usług transportowych, a to z kolei odbije się na cenach produktów. Zwłaszcza jeżeli są przewożone na duże odległości.
Napisz komentarz
Komentarze